Niewybieralni kandydaci górą…

Wybory do Sejmu, Wybory2020 gazeta na wybory samorządowe, gazetka wyborcza, Jak wygrać wybory doradca, Jak wygrać wybory ekspert, Jak wygrać wybory konsultant, Jak prowadzić kampanię wyborczą, wybory samorządowe doradca, wybory samorządowe ekspert, jak wygrać wybory kampania, jak prowadzić kampanię wyborczą, skuteczna kampania wyborcza, Wiedza.e-babiel.com, Skuteczna kampania wyborcza, jak wygrać wybory, jak zostać wójtem, jak zostać burmistrzem, jak zostać prezydentem, jak wygrać wybory samorządowe, wybory samorządowe 2018, drzewo kampanii wyborczej, drzewo kampanii, wybory w gminie, wybory na wsi, wybory w mieście, Kampania wyborcza na Facebooku, Jak wygrać wybory na Facebooku, Wybory Facebook, Kampania Facebook, Kampania Samorządowa, Kampania wyborcza do samorządu, samorządowa kampania wyborcza, wybory, wybory 2020, wybory 2021, wybory 2022, wybory 2023, wybory 2024, wybory 2025, Kampania wyborcza od A do Zet, Jak wygrać wybory, Wybory kampania, wybory 2020, wybory samorządowe, wyboy Jacek Babiel, Wyory wygrać, Jak wygrać samorząd, Jak zostać Prezydentem, Jak zostać wójtem, Jak zostać burmistrzem, na Facebooku, Jak wygrać wybory na Facebooku, Wybory Facebook, Kampania Facebook, Kampania Samorządowa, Kampania wyborcza do samorządu, samorządowa kampania wyborcza, http://www.wiedza.e-babiel.com

To było coś, czego nie spodziewali się ani komentatorzy, ani analitycy i doradcy Partii Demokratycznej. A faworyt mediów Joe Biden niestety musiał uśmiechać się mimo srogiej przegranej. Czego można nauczyć się z tej lekcji w stanie Iowa?

Pete Buttigieg w krótkim spocie odpowiedział, jak udało się wygrać w pierwszym w Partii Demokratycznej głosowaniu przed wyborami i nominacją na kandydata na prezydenta.

Gdyby wierzyć dziennikarzom jeszcze przed opublikowaniem wyników prawyborów w Iowa można było odnieć wrażenie, że praktycznie oprócz Joe Bidena raczej nikt inny nie ma szans. Tymczasem Pete Buttigieg i Bernie Sanders o głowę wyprzedzili Joe Bidena. Więcej, Biden w głosowaniu w Iowa zyskał dopiero czwarty wynik.

Komentarze były ciekawe, zwłaszcza ten dotyczący „niewybieralnych kandydatów”, którzy przeskoczyli pewniaki i ulubieńca mediów.

Co ciekawe, media rozpoczęły nawiązywanie do historii wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych i zaczęły pokazywać przykłady „nieznanych kandydatów”, którzy w końcu na stałe zasiedlili White House w Waszyngtonie.

Największa prezydencka niespodzianka w historii

Ba, najciekawszym przykładem jest sam Donald Trump, który przez wielu wskazywany był jako kozioł ofiarny własnej ambicji kandydata, który z biznesu chciał przejść do polityki. I choć teoretycznie albo nawet i praktycznie – dysponując ogromnymi pieniędzmi – to trzeba zaznaczyć, że wcale nie pieniądze przeważyły o tym kto wygrał.

Przede wszystkim – Trump był wszędzie, i cały czas. Kanały telewizyjne pokazywały jego komentarze na twitterze zaznaczając jego konserwatywne podejście. Media społecznościowe były pełne publikacji Trumpa, który transmitował na żywo każde spotkanie wyborcze. W tle był jego samolot, który dodawał kandydatowi dodatkowego majestatu.

I chyba najważniejsze, Trump spotykał się – zwłaszcza na ostatniej prostej – z ludźmi w kilku stanach w ciągu jednego dnia. Spotkania z wyborcami były organizowane na lotniskach, w hangarach w poblizu pasów startowych, by kandydat w ciągu jednego dnia mógł wystartować i wylądować na jak największej ilości lotnisk.

Iowa pokazała, że ciężka praca nawet bez wsparcia dużych mediów może dać realne wyniki.

Czy to już koniec wyścigu?

Oczywiście historia pokazała, że nawet jeśli kandydat nie wygra w Iowa (choć uważa się powszechnie, że Iowa ustawia kampanię na dłużej), to wcale nic nie jest pewne i nic nie jest przesądzone.

Podobnie może być w Polsce w 2020 roku. Choć media wskazują jako pewnego drugiej tury prezydenta Andrzeja Dudę to warto przypomnieć, że zanim sam Duda wprowadził się na Krakowskie Przedmieście obecny wówczas prezydent Bronisław Komorowski miał „pewną” sytuację i przewidywaną wygraną. Wszystko zmieniło się w ciągu kilku miesięcy.

Fot. peteforamerica.com

Czy w Polsce może być podobnie? Znowu? Czy znowu pewniak straci na rzecz nowego „niewybieralnego kandydata”? Tym razem bezpartyjny. Czy powtórzy wynik Stanisława Tymińskiego, czy będzie czarnym koniem, który na zawsze zmieni stan Polskiego państwa? To z pewnością będzie zależało od tego ile czasu wolontariusze Szymona Hołowni poświęcą, by wesprzeć swojego kandydata.

Przykłady pokazują, że niemożliwe, może być możliwe.

Jacek Babiel

Chcesz wygrać wybory?

About Wybory lokalne - jak wygrać wybory?

jak wygrać wybory?, Wybory parlamentarne, wybory do Sejmu, Wybory do Senatu